polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
MGR Nova Lux

MGR
Nova Lux

Dla pospolitego fana Isis to zespół głównie kojarzony z samym wokalistą i gitarzystą Aaronem Tunerem, znanym również z swoich różnorakich projektów pobocznych, z których najbardziej rozpoznawalny jest Old Man Gloom Ale to nie wszystko. Wszechstronny artysta sięga także rejony ambientowe nagrywając pod szyldami House of Low Culture i Lotus Eaters. Pozostali muzycy Isis pozostają przez to nieco w cieniu. Jakiś czas temu reszta chłopaków najwidoczniej pozazdrościła liderowi kreatywności, czego efektem była płytka The Red Sparowes. Na tym jednak nie koniec, poza Meyerem i Caxidem, również Mike Gallagher zdecydował się stworzyć coś na boku. MGR to właśnie jego debiutancka płytka, która wkrótce ukaże się nakładem Neurot Recordings.

Solowy album jednego z ciekawszych obecnie gitarzystów nie przynosi jednak, jak można by się było spodziewać, muzyki opartej na sześciu strunach. Mike zdecydował się na nagranie muzyki elektronicznej. Ambientowa "Nova Lux" raczej nie zainteresuje ortodoksyjnych fanatyków Isis. To bardziej pozycja dla ludzi otwartych na eksperymenty. Tylko pięć numerów i ponad 43 minuty muzyki która sobie pozornie płynie niby nie absorbując uwagi, a jednak. Ten krążek można słuchać zarówno jak muzyki towarzyszącej, jak i zatopić się w nim całkowicie. Nie wiem, czy to specyficzny klimat sprawia że im dalej słuchamy, tym kolejne numery wydają się lepsze, czy to może specjalny zabieg. A to dopiero wersja próbna. Jeśli Mike doszlifuje ten krążek to wersja finalna można naprawdę zainteresować dużą grupę odbiorców.

Następny ciekawy krążek dla fanów Isis family powinien ukazać się wkrótce. Będzie nazywało się to Scylacopa. Zanosi się również raczej na ambientowy projekt. Tym razem przy udziale Caxida oraz Grega Pucianto (The Dillinger Escape Plan) oraz kilku innych osób. Nie ma sensu układać rankingu tych projektów i ich wartościować, lepiej po prostu posłuchać.

[Tomek Jurek]