To, że Brasil and the Gallowbrothers Band są mistrzami tworzenia nastroju, udowodnili już na wydanym trzy lata temu albumie "Legionowo", dźwiękowej wędrówce po tym położonym w okolicach Warszawy miasteczku. Tamta bardzo senna muzyka, doskonale oddawała klimat prowincji, będąc swego rodzaju dźwiękowym przewodnikiem po jej ulicach i nieznanych zakamarkach. Na "Hi Brasil Is Where We Are" grupa podążyła w podobnym kierunku komponując bardzo obrazową muzykę, z tym że dźwięki są tutaj zdecydowanie bardziej mroczne. Brasil and The Gallowbrothers Band za pomocą oszczędnych i niezwykle subtelnych, w zasadzie rzadko rozwijających się muzycznych kolaży, tworzą mroczny i tajemniczy nastrój. Całość ciągnie się niezwykle sennie, spokojnie i klimatycznie, jedynie czasami mocniej się rozpędzając, co wyrywa słuchacza z hipnotycznego transu tych na swój sposób psychodelicznych melodii.
Ambientowymi dźwiękowymi plamami, uzupełnianymi spokojnymi zagraniami gitary elektrycznej i wokalem Ter, zespół generuje mroczną, wciągającą w swój świat muzykę, która hipnotyzuje, wprowadzając w niesamowity stan, gdzieś na pograniczu jawy i snu. Te niezwykle obrazowe dźwięki emanują tajemniczą aurą tym razem nie słonecznego i spokojnego miasteczka, ale ciemnych ulic metropolii, po której słuchacz gubi się, wiedziony zagadkowymi, kuszącymi melodiami.
Rewelacyjne.
[Jakub Knera]