Po wydaniu wiosną 2011 roku płyty z remiksami materiału z New Slaves muzycy ZS zrobili sobie dłuższą przerwę poświęconą na wydawnictwa solowe i przemyślenie koncepcji grupy. Jako ZS kilka nietypowych wydawnictw w drugiej połowie roku 2011 (podwójna siódemka, kaseta, mp3 ukryte w badge’u) oraz czteropłytowe kompendium z czasów działalności w sekstecie (2002-2007) latem tego roku. Przemyślenie koncepcji przyniosło natomiast kolejne zmiany w składzie grupy – obecnie jest to trio Sam Hillmer (saksofon tenorowy), Patrick Higgins (gitara), Greg Fox (perkusja). Hillmer, jedyny już stały członek ZS, zdążył przed powrotem do aktywności w zespole (epka Grain zapowiadana jest na pierwszą, a album Xe na drugą połowę 2013) wydać swój pierwszy solowy longplay (wcześniej były kasety itp.).
Pewną zapowiedzią tego wymiaru działalności Hillmera był też utwór „Black Crown Ceremony I – Diamond Terrifier” na New Slaves, pełniący tam funkcję szorstkiego wyciszenia po gigantycznym, bezlitosnym utworze tytułowym. Na Kill the Self That Wants To Kill Your Self utwór tytułowy znajduje się na samym początku i końcu płyty i też jest najspokojniejszym momentem albumu, płynąc na ironicznie podniosłych akordach syntezatora i stłumionym saksofonie. Później Hillmer serwuje niezły rollercoaster. Obłąkańcze utwory z saksofonem na pierwszym planie wzbogaca elektronicznymi plamami i stukotami w tle, czasem docierając z brzmieniem saksofonu w dość zaskakujące, abstrakcyjne rejony. Czasem przeplatają je kreskówkowe, wesołkowate kawałki na saksofon z zaloopowanym syntezatorem, czasem pseudo-hip-hopowy bit staje się podstawą mocno pojechanych saksofonowych eskapad. Przyznam, że próbce którejś z tych kaset spodziewałem się bardziej noise’owego materiału, jednak Hillmer ewidentnie traktuje Diamond Terrifier jako proces w niekończącej się budowie. Tytuł jednego z utworów brzmi „Confusion Wisdom” i mam wrażenie, że to niemal credo tego muzyka.
[Piotr Lewandowski]