polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
BITCHIN BAJAS Vibraquatic/ Krausened EP

BITCHIN BAJAS
Vibraquatic/ Krausened EP

Syntezatorowy duet Bitchin Bajas ma osobliwy pomysł na granie muzyki krautrockowej, opartej na prostych, powtarzalnych melodiach generowanych na syntezatorach, utrzymanych w skocznej i rytmicznej formule. Vibraquatic to fenomenalny pokaz umiejętności łączenia klawiszowych warstw, przeplatających się nawzajem, przez co tworzą one zwartą, hipnotyzującą ale także piosenkową i chwytliwą formułę. Momentami nawiązują to dźwiękowych zabaw polskiej Piętnastki – nie brzmią przytłaczająco i nie obarczają swoich kompozycji niepotrzebnym krautrockowym patosem. Raczej przypominają dźwiękowe zabawy, pełne delayów fascynujące struktury, które mimo długości nie nużą, ale ciekawią przemycanymi pomysłami. Z drugiej strony – jak w „Bajas Ragas” – duet potrafi postawić na bardziej etniczne i oniryczne kompozycje. Tło stanowią w nich ambientowe plamy grane na syntezatorach, które zbaczają w psychodelicznym kierunku w zamykającym płytę, rozimprowizowanym i trochę jazzowym „Jelly”.

Trochę inaczej sprawa ma się na Krausened EP, dwóch siedemnastominutowych monolitach, które mimo że wychodzą od syntezatorowych new age'owskich wariacji, potem rozwijają się w rozpędzone struktury spod znaku kosmiche musik. Jednak zbyt bardzo – w porównaniu do poprzedniej płyty – swoją motoryką przypominają dokonania Can i innych tuzów gatunku. Na „Vibraquatic” duet ciekawie zaznaczył swój pomysł na budowaniu narracji poprzez użycie syntezatorów zarówno w sekcji melodyjnej jak i rytmicznej. Na „Krausened EP” koncentruje się raczej na warstwie melodii i pierwszego planu, drugi pozostawiając prostym automatom perkusyjnym, które mają za zadanie podtrzymywać narracje i budować nastrój utworów. Przez to ich notowania trochę spadają.

[Jakub Knera]