polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
 Uliczkę znam w Barcelonie... street art de catalunya


Uliczkę znam w Barcelonie... street art de catalunya

 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]
 [fot. Piotr Bronka]

Pomysł zrobienia zdjęć przejawom sztuki ulicy zrodził się spontanicznie... W zasadzie kiedy już zrobiłem jedno, trudno było oprzeć się pokusie sfotografowania tej tuż obok, jeszcze ciekawszej i bardziej pomysłowej. I tak nie do końca zdając sobie z tego sprawę wpadłem w klasyczny paradoks Gombrowicza: pewnego razu na pustyni, gdy zlitował się on nad przewróconym żuczkiem, zaraz potem zobaczył kolejnego i kolejnego... Aż zorientował się iż w zasięgu jego wzroku znajduje się nieskończona ilość małych stworzonek. Gombrowicz przypłacił swą chwilową dobroć krótkim rozstrojem nerwowym - ja (nie będąc zapewne tak uduchowiony) dotkliwym bólem nóg i, co chyba najgorsze, wdepnięciem w martwego gołębia... Mam jednak poczucie dobrze spełnionej misji - choć paru tym współczesnym rysunkom naskalnym zapewniłem internetową (sic!) wieczność.

W dzisiejszych czasach, aby zaistnieć na ścianie, trzeba wykazać się nie lada inwencją; w zasadzie każdy zaułek jest już zbombardowany - klasyczne tagi nie przykuwają należytej uwagi potencjalnego odbiorcy. Nasza cywilizacja odchodzi od klasycznej komunikacji słownej w kierunku obrazkowej. Tak oto na ulicach rozpoczęła się nowa era - street logo.

Barcelona ze względu na swój niepowtarzalny klimat leży na szlaku każdego szanującego się artysty-ulicznika. Ślady swojej obecności zostawił tu choćby BANKSY (nożyczki i linia cięcia), THE LONDON POLICE (smiley'e z nogami), SPACE INVAIDERS (pikselowane mozaiki), MAMBO, D*FACE, FLYING FORTRESS... nie wspominając o takich przedstawicielach lokalnej sceny jak - AVIADRO, XUPET, SUMS czy LA MANO.

Trudno wyobrazić sobie miasto bardziej nadające się do upiększania niż Barcelona - miasto, które nigdy nie śpi, pełne kontrastów, gdzie przepych sąsiaduje ze skrajną biedą, a każda uliczka przypomina następną - zwłaszcza o piątej rano...

Lektury obowiązkwe:
Street logos, Tristan Manco, Thames & Hudson
Stencil Graffiti, Tristan Manco, Thames & Hudson
Przygoda fryzjera damskiego, Eduardo Mendoza, Znak
Dziennki, Witold Gombrowicz, Wydawnictwo Literackie

Sieć:
www.streetlogos.com
www.stickit.nl
www.urban-art.info
www.urbanartofficial.co.uk
www.ws-mag.com

[Piotr Bronka]