polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Columbus Duo Expositions

Columbus Duo
Expositions

Wiele przypadków w historii muzyki potwierdziło, że mniej znaczy lepiej. Tak samo jest i z najnowszą płytą braci Swoboda, którzy eksponują pomysły minimalistyczne, oszczędne, cedząc kolejne kompozycje, balansujące na granicy ciszy. Expositions z perspektywy wcześniejszych nagrań duetu redukuje możliwości elektroniki, gitar i perkusji, stawiając na zapętlone zagrania, subtelne loopy, brzmienia szmerów i zgrzytów, echa gitarowych pasm. Ten nacisk na detale i ich zniekształcenia przypomina mi trochę austriackie trio Radian – również tutaj te mikrostruktury są szalenie istotne, a najciekawsze partie to właśnie te, gdzie zagrania bazują na strzępkach melodii, urwanych fragmentach, które rezonują w ciszy lub pod postacią transowych form. To album zgrabnie rozłożony pomiędzy odrobinę krautrockowym, przestrzennym brzmieniem, skrupulatnie zniekształcanym przez nierówne „melodie” i perkusjonalnia, malujące osobliwe faktury w tle („S79”), a odważnym budowaniem dźwiękowego pola, gęstniejącego pomiędzy mikrotonami, a wybrzmiewaniem ornamentów, które zazwyczaj gitarowe zespoły tworzą przy przepinaniu instrumentów. Expositions wyciąga na wierzch muzyczne peryferia, pogłosy, strzępki, elementy pozamuzycznego recyclingu, którym nadaje nowe życie, koncentrując się na fakturze, a nie na twardych, wyznaczonych z góry strukturach. Doskonale splata się to z metodologią niekontrolowanej improwizacji, dzięki której duet często daje się ponieść chwili, w efekcie czego instrumenty się rozjeżdżają, zbaczając z muzycznego szlaku, a muzycy błędy zamieniają w twórcze zwieńczenia kompozycji. Bardzo dobry materiał. 

[Jakub Knera]