polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Parallax Sounds Parallax Sounds

Parallax Sounds
Parallax Sounds

Soundtrack do “Parallax Sounds”, dokumentalnego filmu Augusto Contento o scenie chicagowskiej, zawiera trzy utwory Davida Grubbsa oraz instrumentalne kompozycje Kena Vandermarka zagrane przez Parallax Ensemble, w którym oprócz kompozytora grają Jason Adasiewicz, Steve Albini, David Grubbs, John Herndon, Terrie Hessels (aka Ex), Wayne Montana, Nate Wooley. Takich supergrup można się obawiać, ale na szczęście ścieżka jest dość bezpretensjonalna. Piosenki Grubbsa to porządne, typowe dla niego, oszczędne kompozycje. Instrumentale zbudowane są w oparciu o repetycje, nawarstwianie figur, dialogi między wibrafonem a instrumentami dętymi, przekomarzania się między dętymi a rozchełstaną gitarą. Kiedy pojawia się pierwszy z nich, „Nowhere Is the Place”, można odnieść wrażenie, że grupa koweruje stare Tortoise bez wykorzystania syntezatorów, a za to z dęciakami. W kolejnych można też dostrzec echa bardziej funkowych projektów Vandermarka, gdzie jednak z reguły nie występowało aż takie nawarstwienie instrumentów dętych. Z drugiej strony, w dużych jazzowych zespołach Vandermark rzadko, zwłaszcza w ostatnich latach, jest tak zwiewny, melodyjny, wręcz przebojowy. Nie są to też stricte ilustracyjne utwory, jest w nich sporo ruchu. W efekcie, płyty słucha się z dużą przyjemnością, choć bynajmniej nie jest ona odkrywcza. Właśnie bezpretensjonalność jest jej atutem – nikt nie stara się tu zsyntetyzować (będącej bohaterem filmu) chicagowskiej muzyki ostatnich 2-3 dekad, ale nawiązując do różnych jej wyznaczników ensemble gra naprawdę fajną muzykę, która sympatyków chicagowskiej sceny nawet raz czy dwa może wzruszyć.

[Piotr Lewandowski]