Pogłos, podobnie jak kiedyś CDQ w tym samym budynku, jest miejscem zimnym. Na koncert berlińskiego Easter (w ramach festiwalu World Wide Warsaw) lepsze w Wawie trudno sobie wyobrazić. Zwłaszcza, że berliński duet zabrzmiał dobrze (z laptopa). Dawno nie widziałem tak beznamiętnego występu. To jednak jak najbardziej miało sens w przypadku oszczędnej, opartej o konfesyjne monodeklamacje muzyki Easter. Choć Easter stronią od akcentowania czegokolwiek, to jednak mają swoje "hity" i je też zagrali. Dobry, choć ascetyczny koncert.
[zdjęcia: Piotr Lewandowski]