polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Gazawat/Mazut History Written In Chechen Blood / But I Believe In Torture. And I Will Torture You / Rape Culture / Wampir / Eichwald

Gazawat/Mazut
History Written In Chechen Blood / But I Believe In Torture. And I Will Torture You / Rape Culture / Wampir / Eichwald

Gazawat, który stworzył twórca labelu BDTA, Michał Turowski, pozwala odzyskać wiarę w alternatywne słuchowiska na polskim poletku, chociaż ostatnio ta forma ma się coraz lepiej, by wspomnieć Szczupaka Bartka Kujawskiego czy Droga do Tarszisz Filipa Kalinowskiego. W przypadku Gazawat już tytuły, a same nagrania tym bardziej pokazują, że nie będzie to rzecz łatwa i przyjemna, a wprost przeciwnie: mroczna, raczej skłaniająca do refleksji czy zanurzenia się w historię społeczno-obyczajową. Rape Culture z jednej strony zestawia fragmenty nagrań i dźwięków z filmów porno, w którym główną rolę odgrywają fantazje na temat gwałtów, zmielone w papkę, z dominującym nad wszystkim brzmieniem klawisza, który przykrywa odgłosy sprawców i ofiar. Z drugiej strony mamy fragmenty wypowiedzi z wywiadu z Tedem Bundym, jednym z najkrwawszych seryjnych morderców i gwałcicieli w historii USA w latach na kilka godzin przed wykonaniem jego kary śmierci w 1989 roku. Zestawienie fragmentów ścieżek dźwiękowych do filmów pornograficznych dostępnych powszechnie w internecie a wypowiedziami mordercy, robi wrażenie, także z powodu dźwiękowego tła, które dodaje utworom narracji i buduje z nich wspólną fabułę.

Podobnie dzieje się na albumie Wampir, opowiadającym o Zdzisławie Marchwickim, domniemanym polskim seryjnym mordercy, uznanym przez sąd za wampira z Zagłębia, który w latach 60 zabił 14 kobiet i usiłował zabić kolejnych 7, za co został skazany na karę śmierci. Gazawat buduje specyficzną narrację, która w wizualnym obrazie wyglądałaby zupełnie inaczej. Surowe kompozycje, utrzymane w charakterze lo-fi, stopniowo budują klimat, a kolejne części będące wycinkami z reportaży i artykułów prasowych o sprawie wampira z lat 1971 - 1993 oraz filmów  "Anna i Wampir" Janusza Kidawy i "Jestem Mordercą" Macieja Pieprzycy pozwalają doświadczyć w pełni przemyślanego i koncepcyjnie dopracowanego dźwiękowego dokumentu, który tę historię przypomina i opowiada w nowy sposób. Różny od typowego słuchowiska, bo nie jest to rzecz zwarta, mieszcząca się w ramie radiowej, ale funkcjonująca swobodnie własnie jako niezależne wydawnictwo, które pozwala na więcej posunięć i rozwiązań.

Ciekawe jest zróżnicowanie tematów Gazawat. Rape Culture ma wydźwięk uniwersalny, Wampirwiąże się z konkretną postacią i jej historią. Z kolei History Written In Chechen Blood odwołuje się do zniszczeń jakie naszły Grozny w latach 90. To również alternatywna, także bardziej abstrakcyjna metoda snucia narracji na temat historii, w której zbiera się archiwalne nagrania, a już tytułami, brzmiącymi niczym wycinki z tytułów prasowych, sugeruje, w jakim kierunku zmierza narracja. Podobnie dzieje się w But I Believe In Torture. And I Will Torture You opowiadających o wydarzeniach w Abu Ghraib, gdzie w 2003 roku doszło do torturowania więźniów przez Armię USA i CIA. Opis tego postępowania jest przedstawiony za pomocą fragmentów wypowiedzi sprawców albo nagrań medialnych anonsujących to wydarzenie. Jak podkreśla Turowski “sample były skradzione z różnych źródeł, wszystkie z dobrymi zamiarami” co podkreśla ich polityczny wydźwięk, ale też poziom społecznego zaangażowania w te tematy. Słuchowiska Gazawat są społecznym komentarzem, a może nawet quasi-muzealną próbą przywrócenia narracji tragicznym wydarzeniom z różnych okresów czasu i funkcjonujących w różnym wymiarze. Przywracają wiarę w taką formę muzycznej opowieści, także za sprawą konsekwentnej i kompleksowej narracji, budowanej w oparciu o kolaż.

Podobne samplodeliczne zapędy ma drugi projekt Turowskiego, współtworzony z Pawłem Starcem, Mazut. Różni się jednak rozbudowaną formą muzyczną, wykraczającą na pole brudnego i surowego techno. Mniej tu linearnej narracji nagrań, a bardziej traktowania różnych wypowiedzi jako punktu wyjścia do miarowych utworów techno, zahaczających o rave i prostą elektronikę. Wypowiedzi tworzą tu bardziej kolejną warstwę dźwiękową, prawie niczym wokalizy wchodząc w relację z dźwiękiem. Zdarzają się jednak wyjątki jak enigmatyczny w tytule 17/12/2016, rejestracja koncertu, na którym muzyka została połączona z wypowiedziami, budującymi krytyczny komentarz na temat wyboru Wrocławia na Europejską Stolicy Kultury. Nie jest to słuchowisko per se, ale zgrabne zbudowanie dźwiękowej narracji wokół konkretnego tematu i ujęcie jej w sensowną, koncertowa i muzyczną formę. Brakowało nam projektów muzycznych, które komentowały by sytuację społeczną, polityczną bądź kulturalną. Turowski po latach wydawania płyt doskonale tę lukę uzupełnia, patrząc c z dystansem, rozsądnie, a jednocześnie z przekąsem. Przekonywująco.

[Jakub Knera]