polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
BLACK LABEL SOCIETY Mafia

BLACK LABEL SOCIETY
Mafia

Po niezbyt udanej "Hangover Music Vol. VI" nadworny gitarzysta Ozzy'ego Osbourne'a powrócił z nowym albumem. "Mafia" to potwierdzenie wysokiej klasy i rock'n'rollowej tradycji zespołu Zakka Wylde'a. Ten krążek to wreszcie pełnokrwisty, ognisty rock, z szorstkim brzmieniem, soczystymi solówkami gitarowymi i z piekielnie przepitym głosem Wylde'a. Black Label Society to taki konglomerat wszystkiego co obskurne w rock'n'rollu, podany w wybornym brzmieniu, z unoszącą się niewyczerpalną inspiracją w postaci wczesnych dokonań Black Sabbath. "Mafia" to kontynuacja wcześniejszych płyt BLS, choćby "1919 Eternal" (2002) i "The Blessed Hellride" (2003). Dodam, że kontynuacja nadzwyczaj udana. Potężne brzmienie gitary Wylde'a jest tu szkieletem, który spaja całość kompozycji. Obok przeraźliwie ciężkich "Suicide Messiah", "Spread Your Wings", czy "Been A Long Time" pojawiają się balladowe "In This River" i "Dirt On The Grave" (wyraźnie nawiązujące do solowej płyty Zakka - "Book Of Shodows"). Mimo iż z płyt muzyka BLS brzmi wybornie, to występy na żywo są tym, co w pełni oddaje rebeliancki charakter zespołu. Będzie okazja, aby się o tym przekonać już w połowie czerwca. Dokładnie 14.06 grupa zagra w warszawskiej Stodole. Obecność obowiązkowa!

[Marc!n Ratyński]