Ale niespodzianka! Wydawcą nowego krążka nieprzewidywalnych Włochów jest polska firma Foreshadow. "Themes For Proxima" to soundtrack do hiszpańskiego, niezależnego filmu "Proxima" Carlosa Atanesa. TMK ponownie zapędzają się w rejony elektronicznych warstw i post apokaliptycznych uniesień. Budują swoją twórczość w oparciu o konglomerat industrialnej posoki, ascetycznej faktury, kwaśnego bitu i operowych głosów. Eklektyzm aż kipi z tej zaledwie półgodzinnej produkcji. Na miejscu wydają się być porównania do dorobku Ulver. Przecież Norwegowie mieli w swoim dorobku soundtracki ("Svidd Neger", "Lyckantropen Themes") oraz płytę z remiksami. Tak samo jak i TMK, którzy podążają ścieżką, którą wcześniej wydeptał Garm i spółka. Co więcej, przemiana obydwu grup z black metalu w kierunku nowoczesnych dźwięków, wydaje się być najważniejszym punktem wspólnym. Podobna wrażliwość w kreowaniu dźwiękowych pejzaży, jasno sprecyzowany charakter oraz definitywne odcięcie się od przeszłości, to zbieżne cechy tych dwóch projektów. "Themes For Proxima" zaskakuje wysmakowanym wykorzystaniem głosu, ciągłymi zmianami i zimnym brzmieniem. Świetna rzecz. Liczę, że TMK jeszcze nie raz mnie zaskoczy w przyszłości. Polecam!
[Marc!n Ratyński]