Click here for the English version of this article
Batuk to grupa, którą tworzą wokalistka Manteiga oraz producenci Aero Manyelo i Spoek Mathambo. Bazujące w Johannesburgu trio, we współpracy z muzykami z kilku krajów afrykańskich, nagrało w ubiegłym roku swoją debiutancką, fascynującą płytę Música da Terra. Brzmienie Batuk bazuje na południowoafrykańskim house, ale nawiązuje do szerokiego spektrum rytmów elektronicznych i tradycyjnych, z których tka porywające piosenki. To kompletna, barwna i zróżnicowana muzyka. Zapraszamy do lektury wywiadu z Batuk, którzy w tym roku odwiedzą także nasz kraj - zagrają 11 marca w Warszawie (w ramach World Wide Warsaw) i 1 kwietnia w Klubie Żak w Gdańsku.
Przed Batuk wszyscy byliście zaangażowani w różnego rodzaju działalność artystyczną. Czy założyliście Batuk z jakichś muzycznych powodów, czy chodziło raczej o kwestie osobiste?
Spoek: Jesteśmy po prostu grupą przyjaciół, którzy postanowili zacząć robić coś razem. Manteiga wywodzi się ze środowiska aktorsko-teatralnego, a Aero i ja przez ostatnie 15 lat byliśmy zaangażowani w południowoafrykańską i globalną scenę elektroniczną.
Manteiga: Punktem wyjścia dla Batuk był pomysł połączenia różnych kultur na całym świecie przez energetyczną muzykę klubową. To dlatego na naszym albumie pojawia się tyle języków i pracowaliśmy nad nim w wielu różnych krajach.
Aero: Wszyscy uwielbiamy różnego rodzaju elektronikę, a celem Batuk od początku była dobra zabawa w ramach tworzenia nowej muzyki, z całą mocą produkcji Aero Manyelo i Spoeka Mathambo i z energią, charakterem, poezją i znakomitym wokalem Manteigi. To po prostu świetna, energetyczna mieszkanka ludzi.
Wasz album jest dość zróżnicowany jeśli chodzi o tematykę i emocje – łączy czułość z bojowością, treści osobiste i polityczne. Gdybyście usłyszeli to wszystko w chwili, kiedy założyliście zespół, bylibyście zaskoczeni jakąś piosenką, tematyką czy klimatem, które pojawiły się na skończonym albumie?
Manteiga: Wszyscy uwielbiamy albumy, które są swego rodzaju podróżą albo opowiadają jakąś historię. Jesteśmy bardzo eklektycznymi artystami, mamy przeróżne inspiracje, więc ten rezultat był dla nas bardzo naturalny. Świetnie się nam pracowało nad tym materiałem i jesteśmy bardzo dumni z efektu… Mamy przez to masę energii do pracy nad drugim albumem.
Usłyszałem na Waszym albumie chyba z pięć języków, w samym „Força Força” są cztery. Współistnienie wielu języków obok siebie to chyba coś bardzo typowego w Afryce (Południowej)? Nie powoduje to czasem problemów?
Aero: To dla nas coś absolutnie naturalnego. Wszystkie nasze rodziny mówią 3-6 językami… a mówimy tu tylko o naszej trójce. Carla ma korzenie w Mozambiku, więc wychowywała się mówiąc po portugalsku, angielsku i w afrikaans. Spoek i ja pochodzimy z miejsc, gdzie mówi się w językach sotho, tswana, zhosa, zuluskim, angielskim, afrikaans… Mieszanie języków i kultur było więc dla nas naturalne. To dla nas nie wyzwanie, tylko radość z większej liczby smaczków, kultur i środków wyrazu. To piękne.
Spoek: W całej Afryce wiele języków i dialektów współistnieje w ramach jednolitej tożsamości narodowej, w niektórych krajach funkcjonuje nawet 60 języków… W Afryce Południowej jest ich 12.
Manteiga: Piosenka może zacząć się po portugalsku, ale kiedy zapraszamy do współpracy artystów posługujących się jakimś innym językiem, to mogą oni chcieć wyrazić i zgłębić ten temat w swoim własnym języku. Nasze języki są bardzo piękne, to zaszczyt, że możemy pokazywać różne z nich.
W elektronice muzycznej rzadko w pełni wykorzystuje się potencjał protest songów, ale na Música da Terra znalazło się kilka mocnych politycznych kawałków. Trudno stworzyć piosenkę z politycznym przesłaniem, do której ludzie będą jednocześnie chcieli tańczyć?
Manteiga: Piszemy o życiu, a w życiu jest tyle różnych aspektów, że nie ma sensu skupiać się tylko na jednym elemencie. Chcemy opisywać rzeczywistość… Nawet opisując fantazję i mit chcemy, aby były one zakorzenione w kulturze i rzeczywistości. Uwielbiamy imprezować, kochać, całować się i śmiać… ale chcemy też, żeby świat stał się lepszym miejscem. Dlatego w bardzo naturalny i prosty sposób to wyrażamy.
Współpraca z innymi wokalistami wyszła świetnie – dużo dodają, ale nie dominują nad Waszym własnym charakterem. Jakie mieliście podejście do zapraszania innych artystów do współpracy?
Aero: Czasem dany kawałek powstaje wspólnie z zaproszonym artystą, a muzykę opracowujemy równolegle z tekstem czy dodatkową instrumentalizacją… albo mamy przygotowane coś ekstra i zapraszamy gościa, żeby dodał do tego trochę swojej magii. Świetnie jest widzieć prawdziwy talent i potencjał.
W Mozambiku zaprosiliście do współpracy także tradycyjnych muzyków. Jak to wypadło?
Manteiga: Omawiamy tematy, pomysły, historie… i na tej podstawie tworzymy coś razem.
Powiedzielibyście, że Wasza muzyka jest z Afryki Południowej, z południa Afryki czy po prostu z Afryki?
Spoek: Mamy globalną wizję. Jesteśmy dumni z naszego afrykańskiego pochodzenia i staraliśmy się nawiązać jak najwięcej kontaktów w Afryce. Współpracowaliśmy z muzykami z Mozambiku, Egiptu, Ugandy, Kongo, Mali, Burkina Faso… i będziemy to kontynuować, aby OBALAĆ granice państwowe i kulturalne w Afryce.
Zrobiliście teledyski do sześciu z dwunastu utworów na płycie. To dużo, a do tego wszystkie są świetne. Od początku mieliście plan przekształcenia połowy albumu w teledyski? Czy dużo pracy włożyliście sami w wizualną stronę tego projektu?
Manteiga: Kręcenie filmów, pisanie scenariuszy i stylizacja to nasza pasja… więc nakręcenie kilku klipów do albumu było dla nas naturalne. Teledyski to świetny sposób na to, żeby trafić z naszą muzyką do ludzi, którzy w przeciwnym razie mogliby jej nie usłyszeć.
Spoek: Aktualnie pracujemy nad projektem filmowym, który zamierzamy nakręcić w pięknym zachodnioafrykańskim kraju Burkina Faso w lutym 2017 roku. Sami opracowaliśmy temat i scenariusz, a na miejscu będziemy pracować z lokalną ekipą. Ja będę kręcił, Manteiga wystąpi w filmie, a Aero pracuje nad ścieżką dźwiękową. Wszyscy jesteśmy szalenie podekscytowani tym projektem… To wyjątkowa historia, która opowiada o poszukiwaniu przez młodych Afrykanów własnej tożsamości. Film trafi do dystrybucji pod koniec roku.
Jakie są dalsze plany Batuk?
Ciężko pracujemy nad nowym albumem… Szukamy nowego brzmienia, nowych pomysłów i mamy przy tym dużo funu. W kwietniu zagramy pierwszy koncert w Polsce, nie możemy się doczekać! Idziemy dalej do przodu!
English version
Batuk is a group founded by singer Manteiga and producers Aero Manyelo and Spoek Mathambo. Based in Johannesburg, but cooperating with musicians from several African countries, Batuk released a fascinating first album Música da Terra last year. Their sound is based on South African house and encompasses a spectrum of traditional and electronic rhythms, while songs range from delicate to powerful. This music is entrancing, and we are proud to present their first interview for Polish media and recoommend their first shows in Poland: on March 11 in Warsaw (World Wide Warsaw) and on April 1 in Gdańsk (Klub Żak).
All of you had active artistic lives before Batuk. Was there any particular musical motivation to start Batuk, or did it begin out of personal reasons?
Spoek: Essentially we're friends who decided to work together. Manteiga comes from a acting/theatre background, while Aero and I have been a part of South African and global electronic music scenes for the past 15 years.
Manteiga: Batuk started with the idea to connect different cultures across the world through pumping club music... That's why our album had so many languages and we made it in lots of different countries.
Aero: We all share a love for electronic music of various styles and flavours and the goal of Batuk has always been to have fun creating new music with all the power of Aero Manyelo and Spoek Mathambo production and the energy, flavour, poetry and great voice of Manteiga. It's just a great, fun combination of people.
Your album is pretty diverse in terms of themes and emotions – it ranges from tender to combative, from personal to political. If you had heard it all back then when you started the band, would you have been surprised by any of the songs, themes or vibes that you came up with once the album was finished?
Manteiga: We all love albums that work as a journey... a story! We are very eclectic artists with a myriad of influences, so the outcome was very natural. It was really fun to make and we're very proud of the outcome... We are now pumped up to be working on our second album.
I think there are at least five languages used on your album, I guess there are four languages only in Força Força. It’s very (South) African for several languages to co-exist, isn’t it? Isn’t it sometimes challenging?
Aero: It's very natural for us. All of our families speak 3-6 languages... and that's just the three of us. Carla is partly Mozambican, so she grew up speaking Portuguese, English and Afrikaans. Spoek and I are from places where we speak Sotho, Tswana, Xhosa, Zulu, English, Afrikaans... So blending languages and cultures was very natural for us. There is no challenge, only the fun of having more flavours, more cultures, more expression. It's beautiful.
Spoek: It's normal all over Africa for many languages and dialects to exist as part of a unified national identity, some countries have as many as 60 languages... South Africa has 12.
Manteiga: A song may start in Portuguese and when we have a guest artist who speaks another language, they explore and express the theme in their language. We think that our languages are very beautiful and it's an honour to express different ones.
I think that the protest-song potential of electronic music is rarely fully exploited, but Música da Terra has some powerful political songs. Is it challenging to create a song with a political message that makes people groove at the same time?
Manteiga: We just write about life, and life is so multi-faceted that there is no reason to focus on one element only. We like to speak about reality... even when describing fantasy and myth, we like it to be rooted in culture and reality. We love to party and love and kiss and laugh... and we also want to see the world become a better place. So we express all of that very naturally and easily.
The collaborations with other singers turned our great – they add a lot, but don’t dominate over your core sound. What was your approach to inviting other artists to contribute?
Aero: We sometimes write with collaborators, and develop the music simultaneously as the text or additional instrumentation... or we have something great and invite someone to do their magic on it. It's great to see great talent and potential.
You collaborated with some traditional musicians in Mozambique. How did this work?
Manteiga: We discuss themes or ideas, topics or stories... and we create together around these themes.
Do you perceive your music as South African, Southern African, or African?
Spoek: Our vision is global, we are proudly African and have worked to make as many connections in Africa as possible. We worked with people from Mozambique, Egypt, Uganda, Congo, Mali, Burkina Faso... and will continue to collaborate to DESTROY boundaries and cultural borders in Africa.
You released six videos out of twelve songs on the album. That’s a lot, and they are actually all great. Did you plan from the very beginning to turn half of the album into videos? How much of an effort did you put yourselves to the visual side of the project?
Manteiga: We are passionate film-makers, writers, stylists... so it was very natural to create a lot of videos for the album. Music videos are a great way to share your music with people who wouldn't otherwise come across it.
Spoek: We are actually currently working on a film project that we will shoot in the beautiful West African country, Burkina Faso, in February 2017. We wrote the story and script, and will work with a team in Burkina Faso. I am shooting, Manteiga will act in the film, Aero is working on the score. We are really excited about the project... It's a very special story relevant to expressing African youths’ search for identity. It'll only be released at the end of the year.
What are the next steps for Batuk?
We are hard at work on the new album... coming up with some fresh new sounds and ideas, so that's a lot of fun! We will have our first shows in Poland so that's exciting. Onward and upwards!
Photo credit: Justice Machaba
Photo on the cover: LionWolf
[Piotr Lewandowski]