polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
SIR RICHARD BISHOP & W. DAVID OLIPHANT Beyond All Defects

SIR RICHARD BISHOP & W. DAVID OLIPHANT
Beyond All Defects

Większość muzyki Richarda Bishopa pochodzi z improwizacji, ale ich przedmiotem są zazwyczaj gitarowe melodie, riffy, nastroje, nie abstrakcyjne przestrzenie czy ambientowe faktury. Te drugie Bishop realizował dotychczas za pomocą środków elektronicznych, co bywało ciekawe, ale jednak nie tak, jak jego muzyka gitarowa. W duecie z Davidem Oliphantem SRB wreszcie może pozostać w równym stopniu gitarzystą co sonicznym architektem, jednak tym jest głównie Oliphant. Punktem wyjścia tej płyty była tybetańska forma, która przez duet została stopniowo rozwinięta w ponad 70-minutowy album, który trzeba słuchać w całości. O jego genezie Bishop opowiada w wywiadzie podlinkowanym poniżej, więc nie ma tu sensu powtarzać. Efektem jest tybetańsko-postindustrialny, mantryczny, transowy ambient i noise. Powyższe być może brzmi jak folklor słupsko-podhalański, lecz właśnie z takim mariażem mamy do czynienia. To narracja, podróż stworzona za pomocą środków pozornie odległych, lecz tym artystom równie bliskich. Ale przecież właśnie tradycja indyjska i tybetańska pokazuje, że dron jest w jednych stronach świata koncepcją ludową, a w innych – akademicką. Beyond All Defects jest płytą zdecydowanie zrealizowaną z pozycji nie-akademickich, w równej mierze hipnotyzującą, co inwazyjną. Uderzającą znienacka, łączącą brzmienia akustyczne i elektroniczne w nieoczywisty sposób, zamazującą granice między nimi przetworzeniem instrumentów i bądź co bądź, trudną w odbiorze. O rytualnej atmosferze i eksperymentalnym podejściu. Żaden tam new-age, tylko dość kamienisty trip.

[Piotr Lewandowski]

artykuły o Sir Richard Bishop w popupmusic