Nie ukrywając zachwytu dla wydanych w tym roku dwóch wydawnictw: cLOUDDEAD i Man`sBestFriend, rozpisując się o zasługach i znakomitych propozycjach kolektywu Anticon, ucieszyłem się niezmiernie otrzymując do swoich rąk składak tegoż labela.
To bowiem przegląd najistotniejszych procesów zachodzących w ostatnich latach w kręgu nowej fali hip hopu, zarazem podsumowanie dotychczasowej działalności Anticonu. Nie jestem w stanie nie zachwycać się propozycjami z tej wytwórni, a także nie wystawiać najwyższych ocen artystom z Anticonu wyrastającym, gdyż sampler ten dokładnie usprawiedliwia moje opinie na ten temat - będąc kolejną próbą przeczyszczenia ludziom małżowin usznych w celu docenienia arcydzieł z amerykańskiego nowego hip hopu.
W zasadzie, składanki przybierają często okropne formy - szczególnie twórcy ścieżek dźwiękowych prześcigają się nawzajem w idiotycznych próbach kompilowania kompletnie do siebie nie pasujących utworów. Równie nieumiejętnie postępują spece od "największych przebojów" czy nawet panowie z wielkich wytwórni, wypuszczający na rynek porażająco beznadziejne składaki, pozbawione muzycznego smaku i generalnie wiedzy i umiejętności. Przeciwieństwem do tej bandy amatorskich chłopców od łączenia i miksowania jest grupa artystów, dla których stworzenie samplera czy wydawnictwa typu `greatest hits` stanowi równie istotne wyzwanie jak album autorski. Można wymienić tutaj składaki z Ninja Tune, Big Dada czy Warp, które w katalogu wydawcy są niezmiernie ważne. Teraz, wymieniać należy wśród nich sampler Anticonu.
Anticon skupia w swoich szeregach najbardziej intrygujące indywidualności współczesnego podejścia do muzyki hip hopowej. To tutaj, od ponad pięciu lat dzieje się najwięcej w alternatywnym ujęciu tego gatunku, to tutaj zniekształcają formułę czarnej muzyki neurotyczni biali chłopcy, uchodzący za najważniejszych przedstawicieli nowo-pokoleniowego manifestu post-hopu. Sampler Anticon wyrasta na nic innego jak manifest bezkompromisowych wizjonerów, bawiących się hiphopowymi konwencjami, dokonujących niezliczonych fuzji bratając motorykę hip hopu z naleciałościami muzyki gitarowej, elektronicznej, jazzowej...
Sampler stworzony został z prawdziwym twórczym polotem - trwa blisko 80 minut, zawierając 33 kompozycje i absolutnie nie wywołuje słuchowego zmęczenia, trwa dokładnie tyle ile trwać pewnie powinien interesujący przekrój twórczości artystów i labela Anticon. Kompilacją, edycją i miksowaniem zajął się Odd Nosdam - działający w cLOUDDEAD i solo wybitny producent, dokonujący dynamicznych, wgniatających w ziemie a jednocześnie porywających kolażów dźwiękowych. To on odpowiednio przyciął niektóre utwory, by cały sampler brzmiał niczym pełnowymiarowy album producencki. Zrobił to w sposób niezwykły, dzięki czemu potężna dawka eksperymentalnego hip hopu (niekiedy świdrującego w głowie) staje się sympatyczną towarzyszką codziennych czynności.
Odd Nosdam zestawił na krążku wszystko to, czym szczyci się Anticon i co buduje wizerunek tej wytwórni. Od pierwszych nagrań z katalogu czyli Deep Puddle Dynamics (grupa tworzona przez Sole`a, Dose One`a, Alias`a i Slug`a), po zapowiadane dopiero wydawnictwa Passage, Jel, Pedestrian czy Restiform Bodies. Hip hop smakuje tutaj niezwykle surowo, jego struktura zdaje się być zmodyfikowana na różnorakie sposoby, przeciskając się między nerwem electro, bluesa, folkowej melancholii, postindustrialu i ambientu. Sample zebrane zostały z kosmicznych wręcz rejonów (od odgłosów portu lotniczego, przez domową akustykę aż po "Muppet Show"), inwencja twórcza zaś poszczególnych artystów wzbudza niemały zachwyt (duet Themselves - czyli Dose One i Jel - chociażby). Pośród wszystkich jednak kompozycji, wyłaniają się szczególnie propozycje Aliasa, Sole`a i Odd Nosdama. Alias aka Brendon White przedstawia się tutaj jako producent rozkoszujący się w mrokach i metalicznym pogłosie, obdarzonym sporym talentem producenckim i umiejętnością konkretnego nawijania. Obok niego stawiam Sole`a, charakteryzującego się punkowym pazurem, robiącego ze swojej paszczy równie ważny użytek jak i z polotu do potężnych, demonicznych beatów. Wśród tej dwójki świetnie odnajduje się i sam Odd Nosdam, kojący nas dźwiękowymi pasażami najwyższych lotów. W cLOUDDEAD widocznie ulotnił jedynie część swoich wizji - tutaj bowiem znowu daje o sobie znać jako właściciel ogromnej dźwiękowej wyobraźni.
Zresztą, wyobraźnia to główna zaleta Anticonu. Hip hop dla artystów kolektywu staje się rozwinięciem własnych fascynacji brzmieniowych, co decyduje o ich innowacyjności, a jednocześnie przemawia do nas, byśmy przyglądali się razem z nimi zmianom we współczesnej muzyce.
[Tomek Doksa]