Czwarty album Man Forever to trzeci zwrot projektu Kida Millions – po huraganowej kompozycji solo bądź na zespół oraz minimalistycznej koncepcji, którą Kid realizować mógł z różnymi muzykami, teraz przychodzi czas na zdecydowanie skomponowaną i wykorzystującą szerszy zestaw instrumentów perkusyjnych współpracę z So Percussion. Kompozycje są dwie. „The Clear Realization” to olbrzymie zaskoczenie – właściwie piosenka, zawierająca wyciszone zwrotki z głosem i instrumentalne, głośniejsze refreny, finezyjnie zaaranżowana (każdy instrument ma to samo tempo, ale inne metrum) i pokazująca, że zestaw instrumentów perkusyjnych może poprowadzić narrację równie dobrze jak zespół rockowy, ba, ta realizacja duże wyzwania przed zespołami rockowymi stawia. Trudno mi oprzeć się wrażeniu, że to swoista odpowiedź Kida na perkusyjne wersje utworów Boredoms, w których on sam brał udział. W wywiadzie w 2012 roku Kid powiedział, że Boadrum tak pobudziło do działania perkusistów Nowego Jorku, że ciągle to przetwarzają, więc może coś jest na rzeczy. Utwór tytułowy, dłuższy i instrumentalny, to polirytmiczna kompozycja bez wyraźnego tematu na wierzchu, minimalistyczna w nacisku na rozwijanie górnych składowych harmonicznych i dron stopniowo spowijający instrumenty, ale zarazem bardzo ruchliwa, pełna akcentów zaburzających statyczność całości – w tym aspekcie jest to swoiste przeciwieństwo Pansophical Cataract. W drugiej części utworu pojawiają się wokalizy, podkreślające lekkość całości i szerokość planu. To najlżejsza, najbardziej finezyjna, ale bynajmniej nie akademicka płyta Man Forever. Kid znalazł świetny sposób na kolejny zaskakujący krok swojego projektu.
[Piotr Lewandowski]