polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Isis Clifford Meyer - wywiad

Isis
Clifford Meyer - wywiad

Wywiady mejlowe mają swoje plusy i minusy. Z jednej strony to często jedyna sensowna droga dotarcia do danych muzyków z drugiej czasami ciężko dopytać o coś istotnego. Ten wywiad poniżej w całości był układany pod Aarona Turnera, niestety zwalił on większość pracy na Clifforda Meyera. Z tego powodu na kilka pytań nie uzyskałem pełnych odpowiedzi. Gdybym wiedział, że to on będzie mi odpisywał, wtedy pewnie pociągnął bym temat Red Sparowes, którzy wkrótce (22 II) wydają debiutancką płytę. Ale nie ma co narzekać, życzę miłej lektury.

Gratulacje z powodu kolejnej wspaniałej płyty! Zdradźcie gdzie zostały zrobione zdjęcia ozdabiające jej wkładkę?

CLIFFORD MEYER: Zdjęcia zostały zrobione przez Aarona w czasie lotu nad Oakland w Kalifornii. Pozostałe pochodzą z miejsca gdzie mieszkamy czyli Silverlake w Los Angeles.

Album "Panopticon" wypłynął w postaci mp3 w internecie jakieś dwa miesiące przed premierą. Kto odpowiada za to? Jakie macie zdanie na temat mp3?

CLIFFORD MEYER: To mogło zrobić wielu ludzi. W dużym stopniu przewidywaliśmy to, właściwie byliśmy zaskoczeni ze stało się to tak późno. Naprawdę nie sądzę żeby to mogło spowodować cokolwiek złego, poza pomocą [w promocji - dop. Tomek] dla zespołów o stosunkowo małej renomie i wydaje mi się, że sporo ludzi którzy ściągają płyty, pójdzie kupić album gdy on się ukaże. W końcu może oni przyjdą na koncert i powiedzą o tym swoim znajomym. To naprawdę jest dobre.

W wkładkach albumów Isis wszystkie nagrania podpisujecie zespołowo. Jak dokładnie wygląda wasz proces komponowania oraz pisania tekstów?

CLIFFORD MEYER: Jeśli chodzi o muzykę to wszyscy mamy równy udział w procesie pisania. Wygląda to zazwyczaj następująco: ktoś ma gotową jedną bądź dwie części kompozycji, którą stworzył w domu, przynosi ją i wtedy razem nad nią pracujemy na próbach. Sporą ilość czasu poświęcamy pracując, by nagrania nabrały zadawalającego nas kształtu. Jeśli zaś chodzi o teksty, to zawsze jest to działka wyłącznie Aarona Turnera. On pisze je wszystkie i większość ma gotową zanim zostanie skomponowana muzyka.

Na waszych płytach pojawiło się kilkoro gościnnie zaproszonych muzyków. Na przykład na ostatniej jest Justin z Toola. Jak doszło do tej współpracy? Jak wielki wkład miał on w powstaniu "Altered Course"? Czy ktoś z was sam brał udział w pracach nad płytami innych artystów?

CLIFFORD MEYER: Byliśmy przedstawiani gościom z Toola przy kilku różnych okazjach. Najwidoczniej nasza muzyka przypadła im do gustu. Oczywiście my też jesteśmy wielkimi fanami ich twórczości. Po udanym doświadczeniu jakie mieliśmy w wyniku współpracy z Ayal i Marią z 27 na naszej poprzedniej płycie, wiedzieliśmy od początku, że na "Panopticon" też chcemy zaprosić kogoś z zewnątrz. Przypomnieliśmy sobie o Justinie, którego zaprosiliśmy do studia. On dołożył swoich kilka partii. Efekt przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. To było świetne. Jestem pewny że Turner brał udział w takich przedsięwzięciach. Tak, on i Jeff grali na epce zespołu 27. Jeff grał również z na albumie 5ive, ja robiłem trochę rzeczy na płycie Keelhaul. Jestem pewny, że było tego więcej ale w tym momencie wyleciało mi to z głowy.

Po sesji do płyty "Panopticon" zostawiliście jeden kawałek, przeznaczony na split z Melvins. Kiedy to wydawnictwo się ukaże?

CLIFFORD MEYER: Obecnie niestety, nie robimy zbyt wiele w tym kierunku. Nasze terminaże są bardzo napięte, ale jestem pewny, że zrobimy to do końca lata.

Prawdopodobnie nikt w Polsce nie będzie miał możliwości zobaczenia w TV waszego teledysku, który zrobiliście ostatnio. Czy mógłbyś opowiedzieć coś więcej na ten temat? Kto jest autorem scenariusza, wy czy reżyser Josh Graham z Neurosis?

CLIFFORD MEYER: Mam nadzieję, że będzie mogli! Nie wiem jakie kanały telewizyjne są tam u was, ale ten obraz będzie puszczany gdzieś pod koniec tego miesiąca. Chcemy mieć ten teledysk na DVD, bądź gdzieś gdzie będzie dało się go obejrzeć. Całość powstała w głowie, Josha i to jest naprawdę wspaniały materiał. My przekazaliśmy mu tylko małe sugestie bądź pomysły które mógłby wykorzystać. Całość nie mogła wypaść lepiej.

Czy planujecie jakiś nowy projekt? Moim osobistym faworytem byłaby wspólna płyta Isis i Neurosis. Słyszałem o Red Sparowes, ale może planujecie coś więcej?

CLIFFORD MEYER: Nigdy nic nie wiadomo. Oba zespoły są bardzo zajęte, chociaż... czemu nie? To byłby dobry pomysł.

Remiksy - kto wybierał muzyków którzy dokonają reinterpretacji waszych kawałków? W wiadomościach internetowych, które pojawiały się przed wydaniem tego krążka, pierwsza lista nazwisk nieco różniła się od finalnej. Zabrakło Kida 606 i Buzza Osbourna. Czemu ich wersje nie były wystarczająco dobre? Czy braliście jakikolwiek udział przy powstawaniu nowych wersji (np. dogrywanie dodatkowych gitar albo nowych ścieżek wokalnych)?

Wyszliśmy z propozycją do ludzi którym ufaliśmy, że zrobią z tego cos więcej niż tylko zwykły remiks. Naprawdę nie mogliśmy być bardziej zadowolenie z tego co powstało. Buzz i Kid 606 byli brani pod uwagę w tym przedsięwzięciu, ale pewnych czy innych przyczyn jakoś to nie wyszło. To na pewno nie wynikało z tego, że ich wersje nie były wystarczająco dobre, oni po prostu nie zdążyli ich wykonać. Artystom którzy to robili pozostawiliśmy całkowicie wolną rękę, by robili co uważają za stosowne. Wielu dodało dodatkowe ścieżki, porzucając wcześniejsze, po prostu mieszając wszystko ze wszystkim. Wszyscy wykonali ekstremalnie gustowną pracę oddając kawałki pod którymi się podpisali. Tak jak już mówiłem, naprawdę dostaliśmy odświeżone i piękne piosenki.

Miałem szczęście zobaczyć wasz występ (Conspiracy Fest - Antwerpia), ale ogólnie nie gracie zbyt wielu koncertów w części Europy, gdzie mieszkam. Czy może planujecie wydanie DVD by wasze koncerty mogła zobaczyć znacznie większa liczba osób?

CLIFFORD MEYER: Kiedyś na pewno zrobimy DVD, chociaż nie wiem jeszcze co na nim się znajdzie. Staramy się grać gdzie tylko to jest możliwe. Wiem też, że planujemy zagrać wiele koncertów w Europie w kwietniu i maju. Mamy też w planach jakiś festiwal w lipcu, mam nadzieję, że więcej ludzi wtedy będzie mogło nas zobaczyć wtedy.

Czemu nie gracie starszych kawałków na waszych koncertach?

CLIFFORD MEYER: Zawsze [Nieprawda. - dop. Tomek ] gramy jedną bądź dwie starsze kompozycje. Ale większą cześć występów poświęcamy dla nowego materiału, którego granie jest dla nas znacznie bardziej ekscytujące, przez co nasze koncerty są po prostu lepsze.

Na waszej epce "Sawblade" zamieściliście cover Black Sabbath. Na ostatnim albumie Old Man Gloom znalało się zdanie "no thanks to black sabbath for stealin our shit". Czy mogłbyś to wytłumaczyć? Czy może ma to coś wspólnego z porzuconym projektem "in these black days". Co takiego się z tym się stało?

CLIFFORD MEYER: Wydaje mi się że to bardziej pytanie do Aarona [racja, to on miał na nie odpowiedzieć, tak samo zresztą jak na kolejne pytanie - dop. Tomek], więc ja mogę tylko spekulować, że ten napis na płycie OMG to rodzaj żartu. Zabawne czyż nie? Uważam też, że ". black days' zostanie wydane pewnego dnia. Mam nadzieję, że to będzie naprawdę zabójczy materiał.

[Tłumaczę to, czego dowiedziałem się wcześniej. "In these black days" to projekt Turnera i Hydrahead Records prawdopodobnie chodzi o jakiś tribute album z udziałem kapel z tej wytwórni. Prawdopodobnie też (chodź to już bardziej spekulacje) w przedsięwzięciu tym mieli brać również sami muzycy BS. Z tego co wyczytałem nie ma to być jednorazowe przedsięwzięcie tylko cała seria wydawnicza. HHR starała się o pozwolenie od zespołu, oferując im spore sumy pieniędzy ale jak do tej pory bezskutecznie. Nie wiadomo co ma wyróżniać ten krążek/ krążki spośród 100 tysięcy innych tribute albumów Black Sabbath - będziemy musieli poczekać aż się to ukaże. O ile w ogóle się ukaże.]

W twoich projektach zrobiłeś kilka coverów (Godflesh, Black Sabbath oraz Mr Big). Jakiś czas temu w internecie pojawiła się informacja, że zamierzasz zamieścić swoją solową przeróbkę na "Bring You To Your Knees: A Tribute To Guns N' Roses". Płyta jest gotowa, dlaczego ciebie tam nie ma?

CLIFFORD MEYER: Nie mam kompletnie pojęcia na ten temat. Guns n' Roses? Niecierpię tego głupiego, pieprzonego zespołu. Ale chciałbym usłyszeć reinterpretację Aarona Turnera.

W twojej wytwórni masz wiele zupełnie różnych zespołów. Od bardzo ciężkiej I agresywnej muzyki do spokojniej i łagodnej. Jakie są twoje kryteria doboru do Hydrahead Records? Jak znajdujesz tak powalone kapele jak np. Mare?

AARON TURNER: Zawsze skupiamy się głównie na ciężkiej muzyce, ale wiem, że ten przymiotnik w uproszczeniu dotyczy zazwyczaj metalu oraz hard core'a. Ciężkie mogą być zespoły od hip hopu jak np. Dalek do industrialu jak choćby wczesne płyty Swans czy nawet znacznie bardziej łagodne indie rockowe zespoły takie jak Low. Nie chcę przez to powiedzieć, że wszystko w może być ciężkie w pewnym znaczeniu, ale to właśnie jest głównym wyznacznikiem zespołów z którymi pracujemy. Jednocześnie uważam, że ważniejsze niż to wszystko jest wyszukiwanie zespołów które nas ekscytują. Tworzą taką muzykę, która przykuwają naszą uwagę w czasie słuchania. Kto tworzy taką właśnie muzykę MUSI dzielić się nią z resztą świata. To naprawdę bardzo proste dla nas.

Zaobserwowałem pewną tendencję - z albumu na album muzyka Isis jest coraz mniej ciężka, bardziej progresywna. Obecnie jesteście jednym z najlepszych zespołów gitarowych na świecie. Czy masz w tym jakiś cel, tzn. czy ciężkie dźwięki zostawiasz dla OMG?

AARON TURNER: Ewolucja Isis jest zamierzona - my CHCEMY się rozwijać - to niekoniecznie znaczy, że my nie chcemy już nigdy grać CIĘŻKO - to po prostu znaczy, że chcemy robić to inaczej - włączamy inną dynamikę do naszego brzmienia. Obecnie OMG - to zespół w którym wszystko polega na zabawie i robieniu na co tylko kurwa mamy ochotę - i to tyle na ten temat. Możemy nagrać płytę country bądź cokolwiek na co będziemy mieli ochotę - kto wie, co w przyszłości stanie się z oboma tymi zespołami.

Jak wygląda proces tworzenia nowych albumów OMG? Czy macie czas na wspólne próby czy robicie wszystko osobno i wysyłacie sobie nagrania demo? Kto odwala najwięcej pracy w OMG, ty i Santos czy wszyscy?

AARON TURNER: OMG pracowało na wiele różnych sposobów - to nie jest raczej proces tworzenia zespołowego. Część materiału jest rejestrowanego przez nas w domu - przez jednego albo dwóch z nas, bądź przez nas wszystkich - jeśli mamy możliwość być w tym samym miejscu o tej samej porze. Tak samo wygląda proces nagrywania w studiu. Czasem jest to pisane przez jedną osobę a czasem wszyscy razem bierzemy udział w tym procesie. Na początku wyglądało to tak, że Santos i ja pisaliśmy całą muzykę, ale przy drugiej płycie Nate, Celeb i Luke dołączyli do nas i wnieśli spory udział przy tworzeniu kolejnych płyt. Przed powstaniem najnowszej płyty pisaliśmy materiał każdy samemu bądź w parach a następnie staraliśmy się połączyć to w całość przez kilka tygodni, zanim weszliśmy do studia. Zajęło nam to 3 lata by skończyć ostatni album OMG. Chciałbym wiedzieć jak wiele czasu zajmie nam nagranie kolejnego albumu.

Lubię wszystkie płyty OMG, ale moim ulubionym jest "Seminar III". Czy jest możliwe, że The Gloom Orchestra nagra jeszcze kiedyś coś tak zdumiewającego, coś tak niesamowitego ponownie?

AARON TURNER: Chciałbym móc zrobić kolejny album taki jak tamten, zawierający jedna długa piosenką, ale nie będziemy nigdy próbować powtarzać samych siebie, więc nigdy nie będzie kolejnej płyty w stylu "Seminar III". Mamy gotowy plan odnośnie nowego albumu, ale nie chcę psuć niespodzianki, mówiąc o tym co to będzie, dopóki go nie skończymy.

Bardzo dbasz o promocję, okładki, różne grafiki oraz o wszystko co jest związane z Isis. Czemu więc twoje pozostałe projekty (HOLC, LE, OMG) nie mają nawet własnych stron www? Z tego powodu wiele osób nie może nawet znaleźć pełnej dyskografi HOLC czy LE.

AARON TURNER: Po prostu brak czasu. Jest zbyt wiele rzeczy do zrobienia. Znacznie bardziej wolę tworzyć muzykę niż strony internetowe o niej.

Na koniec. które z kapel, których słuchasz w wolnym czasie, mógłbyś mi polecić?

AARON TURNER: Zawsze i wszędzie. mara carlyle, max richter, mayhem, watain, coleen, the melvins, charley patton, jesu, mare, converge, xasthur, low, danger mouse, sonic youth, leviathan, radian, and the lisgoes on and on......

[Tomek Jurek]