polecamy
Podziel się: twitterwykopblipfacebookdelicious
Mikołaj Trzaska Muzyka do filmu Wołyń

Mikołaj Trzaska
Muzyka do filmu Wołyń

Wierna i owocna współpraca Mikołaja Trzaski z Wojciechem Smarzowskim przypomina mi inny, dziś już legendarny, polski duet „kompozytor-reżyser”. Mam tu na myśli Krzysztofa Komedę i Romana Polańskiego. Słychać to w szczególności w muzyce do filmu Wołyń. Utwory napisane przez Trzaskę, melancholijne, lecz pełne napięcia tematy, kreatywnie podjęte przez Jacka Mazurkiewicza i Orkiestrę Klezmerską Teatru Sejneńskiego, brzmią niczym klasyczna, epicka ścieżka dźwiękowa, a jednocześnie mają niebywale wysoką jakość same w sobie i mogłyby spokojnie funkcjonować samodzielnie, niezależnie od filmu.

Niemniej sam kontekst produkcji Smarzowskiego jest w muzyce Trzaski wyraźnie zasygnalizowany w swoistym melodyczno-kulturowym tyglu. W tematach melodyka ludowa (żydowska, ukraińska, polska) przeplata się z wojskowym marszem, kresowe, dźwięczne cymbały sąsiadują ze współczesną sonorystyką, tematy wypływają z free jazzowych odjazdów i odwrotnie – utwory ulegają nagłej dezintegracji w quasi-wojennym chaosie. Słychać tutaj doświadczenie, jakie gdański saksofonista zdobył chociażby w big bandzie Resonance Kena Vandermarka. Całość ma charakter romantyczny, subtelny, rzewny, ale jednocześnie brutalny i bezwzględny. Imponuje zarówno kompozytorska dojrzałość, intuicyjność Trzaski, jak i aranżacyjna fantazja i bogactwo brzmień, zapewnione przez Orkiestrę z Sejn. Z mojego punktu widzenia, pod względem finezji zastosowanych środków, muzyka znacznie przewyższa obraz, do którego została napisana. I trochę szkoda, że została już z nim sztywno związana, na dobre i na złe (okładka płyty…). Nie mam jednak wątpliwości, że jakość ścieżki dźwiękowej wytrzyma próbę czasu i w przyszłości album doczeka się reedycji z przyzwoitą szatą graficzną, z której słynie zdecydowana większość wydawnictw saksofonisty.

Abstrahując od filmu, muzyka do Wołynia to zdecydowanie jeden z lepszych albumów w przepastnej dyskografii Mikołaja Trzaski. Płyta szczególna, różnorodna, stematyzowana i wykonana przez jedyną w swoim rodzaju Orkiestrę Sejneńską, która sama wywodzi się z rejonów pogranicza. Paradoksalnie na Wołyniu Trzaska – czołowy polski improwizator – jawi się jako kompozytor z prawdziwego zdarzenia, finezyjnie burzący gatunkowe podziały.

[Krzysztof Wójcik]

recenzje Mikołaj Trzaska, Tim Daisy & Mikołaj Trzaska, Harold Rubin / Mikołaj Trzaska / Nadav Masel, Mikołaj Trzaska / Jacek Mazurkiewicz, Mikołaj Trzaska Ircha Clarinet Quartet, Mikołaj Trzaska Ircha Clarinet Quintet With Joe Mcphee , Remont Pomp Feat. Mikołaj Trzaska, Budzyński, Jacaszek, Trzaska , Shofar, Trzaska / Mazur / Pandi , Inner Ear, Sza/za, Shofar , Hera, Cukunft, Evan Ziporyn / Wacław Zimpel / Gyan Riley / Hubert Zemler, Miłobędzka / Zimpel , The Light (zimpel, Traczyk, Rasz), Wacław Zimpel Quartet , Undivided, Wacław Zimpel, Perry Robinson / Wacław Zimpel / Michael Zerang / Raphael Rogiński, Reed Trio (vandermark / Trzaska / Zimpel) w popupmusic